Howden: Nadmierne oszczędzanie kontra niskie oprocentowanie
Większość ekonomistów wyjaśniających skąd wzięła się nierównowaga, która doprowadziła do obecnego kryzysu, dzieli się na dwie grupy. Ekonomiści szkoły austriackiej znajdują się na wyjątkowej pozycji, ponieważ mogą pogodzić te dwie grupy...
Blumen: Inwestorzy a ekonomia austriacka
Od wielu osób zajmujących się finansami słyszałem tę samą historię. Gdy w 2000 r. (czy 2008 r.) nastąpił kryzys, nie pasował on do tego, czego uczono ich w szkole — i nie mógł być wyjaśniony w ramach systemu poglądów ich kolegów z rynków finansowych. Kolejnym krokiem dla tych osób było czytanie, szukanie odpowiedzi, a następnie znalezienie dzieł Misesa, Hayeka czy Rothbarda, które pozwoliły im zrozumieć to, co się wydarzyło.
Anderson: W zgodzie z oficjalną narracją
Jedną z cech, które wyróżniają ludzi utrwalających polityczne schematy myślenia, jest niezdolność do bycia „zmieszanym w obliczu faktów”. W takim społeczeństwie jednostki przywiązują się do narracji na dobre i na złe. Tak właśnie robi Paul Krugman.
Machaj: W obronie rynków finansowych
Przez większość felietonów krytykujemy współczesne rynki finansowe i ich instrumenty. A to za socjalizm, a to za korupcyjne finansowanie, a to za brak odpowiedzialności. Dzisiaj jednak postaramy się powiedzieć kilka słów pochlebnych o rynkach finansowych, które w dużej mierze przyczyniły się do zaistnienia współczesnego dobrobytu.
Machaj: Czy short selling to grzech?
Kościół stara się nadążać za gwałtownie zmieniającą się rzeczywistością. Z powodu zmian społecznych i technologicznych musi odpowiadać na kolejne wyzwania i na przykład powiększać listy grzechów. Niestety zdarza się przy tym ulegać socjalistycznym mitom. Doskonałym tego przykładem jest incydent sprzed kilku tygodni, gdy dwóch arcybiskupów Kościoła Anglikańskiego, John Sentamu i Rowan Williams, ogłosiło, że tak zwana krótka sprzedaż jest grzechem. Sentamu zasugerował nawet, iż jest to porównywalne do rabowania banków i odzierania z aktywów. Williams z kolei nie owijał w bawełnę i stwierdził, że Karol Marx miał rację co do nieograniczonego kapitalizmu.