Rothbard: Stawki płac a bezrobocie
Zastanawiające jest, że nawet ekonomiści, którzy akceptują ogólną teorię cen, uważają wbrew logice, że nie ma ona zastosowania do płac, czyli ceny pracy. Twierdzą na przykład, że teorię krańcowej produktywności można w całości zastosować do innych czynników produkcji niż praca. Jednak gdy zajmują się kwestią płac, zaczynają nagle poruszać problemy „stref nieokreśloności” i „negocjacji”. Większość ekonomistów przyznaje też, że utrzymywanie ceny jakiegokolwiek dobra powyżej poziomu, za którego sprawą rynek się oczyszcza, spowoduje powstanie niesprzedanych nadwyżek. Jednak nie chcą uznać, że ta sama prawidłowość dotyczy pracy.
Cavia i Howden: Sjesta systemu
Gdy system cenowy jest zaburzony i ceny nie mogą swobodnie fluktuować, pojawiają się stany nierównowagi. Na rynkach pracy tymi nierównowagami są ludzie bezrobotni. Takie interwencje jak jednakowa płaca minimalna dla wszystkich sektorów i wysokie obowiązkowe pakiety odpraw utrzymują cenę pracy powyżej poziomu, który naprawiłby sytuację na rynku. Jak długo hiszpańskie koszty pracy nie zostaną ponownie wycenione na konkurencyjnym poziomie, tak długo masy w Hiszpanii będą cierpieć z powodu wysokiego bezrobocia.
Hutt: Pseudobezczynność siły roboczej
William Hutt był angielskim ekonomistą, który wykładał głównie w Republice Południowej Afryki. W swoich pracach m.in. próbował zrehabilitować prawo Saya czy opisać ekonomię związków zawodowych i zbiorowych negocjacji płac. Dziś przedstawiamy część książki Hutta, która dotyczy problemu bezczynności zasobów produkcyjnych.
French: Bańka edukacyjna pękła
Studenci i ich rodzice inwestują w dobra wyższego rzędu, takie jak dyplom ukończenia studiów, w mylnym przekonaniu, że na przyszłych absolwentów czeka wiele ofert pracy. Jednakże preferencje czasowe się nie zmieniły. Popyt na dobra konsumpcyjne pozostał niezmieniony i to właśnie dlatego wolne etaty można znaleźć w sektorze dóbr konsumpcyjnych. Dobra koniunktura dla bankierów, prawników i biurokratów minęła.
Murphy: Dlaczego stopa bezrobocia jest tak wysoka?
Wszyscy wiemy, że sytuacja bezrobotnych jest bardzo zła, jednak oficjalne dane (co nie jest dla nikogo zaskoczeniem) bagatelizują tę kwestię. W tym artykule naszkicuję główne przyczyny stagnacji panującej na rynku pracy oraz jej najważniejsze skutki.
Murphy: Czy teoria austriaków jest w stanie wyjaśnić bezrobocie w sektorze budowlanym?
Scott Sumner i Brad DeLong twierdzą, że przeciwnicy teorii o wpływie zagregowanego popytu na aktywność gospodarczą i poziom bezrobocia nie potrafią wyjaśnić, dlaczego w zasadzie mamy do czynienia z bezrobociem. Chociaż zwolennicy szkoły austriackiej nie są w tym sporze wymienieni z imienia, to oczywiste jest, że zakwestionowana została prawdziwość teorii Misesa-Hayeka na temat cyklów koniunkturalnych. Dokładne przyjrzenie się danym statystycznym pokazuje, że to austriacy mają rację.
Powell: W obronie „sweatshopów”
Kiedy firmy otwierają sweatshopy, to przynoszą ze sobą rozwiązania technologiczne i fizyczny kapitał. Lepsza technologia i większy kapitał podnoszą produktywność pracowników. Z czasem wzrastają zarobki. Im więcej sweatshopów, tym więcej jest dostępnych alternatyw dla pracowników.
Rockwell: Prawdziwa a pozorna praca
Setki tysięcy osób, które były zatrudnione przy spisie powszechnym, próbują znaleźć obecnie pracę. Może rząd powinien zatrudnić je w sektorze publicznym? Problem w tym, że między pracą dla rządu a dla prywatnych podmiotów istnieją ogromne różnice.
Carden: Dlaczego płace w krajach rozwijających się są tak niskie?
Co można zrobić, aby podwyższyć dochody robotników w krajach rozwijających się? Jedyna rozsądną i dostępną opcją jest wspieranie instytucji prywatnej własności.
Sumner: Filozofia strajków
W skrócie, osoba strajkująca deklaruje: „Jako członek społeczeństwa chcę świadczyć innym tylko takie, a nie inne usługi, ale uczynię to tylko na takich a takich zasadach”. Proponuje tym samym zawarcie umowy z innymi członkami społeczeństwa, której warunki sam podyktuje.
Rockwell: Jak rozwiązać problem bezrobocia?
Przeszkoda, która stoi na drodze pomiędzy obecną, okropną rzeczywistością a zerowym bezrobociem, to inżynierowie społeczni i politycy niechcący przyznać się do błędu. O ile jeszcze bezrobocie musi się zwiększyć, zanim stwierdzimy, że obecne rozwiązania nie działają?
Machaj: Krzywouprawnienie
Często środowiska feministyczne podnoszą wrzask, że kobiety na tych samych stanowiskach zarabiają o ileś tam procent mniej niż mężczyźni. Milcząco przyjmują, iż jest to wynik jakiegoś zagadkowego męskiego spisku, wymierzonego prosto w płeć piękną. Tymczasem wystarczy jedynie szczypta zdrowego rozsądku, aby zrozumieć ekonomiczne przyczyny tego stanu rzeczy.
Nef: Wywiad z Misesem o bezrobociu
Robert Nef, kierownik szwajcarskiego Instytutu Liberalnego, przeprowadza fikcyjny wywiad z Ludwigiem von Misesem na temat bezrobocia w gospodarce. Na odpowiedzi Misesa składają się cytaty zaczerpnięte z jego książki „Nationalökonomie” („Ekonomia polityczna”). Jej poszerzoną wersją jest najważniejsze chyba dzieło Misesa: Human Action.
Kraus: Kto kogo wyzyskuje?
Różne socjalistyczne szkoły – od zagorzałych marksistów do opowiadających się za państwem dobrobytu socjaldemokratów – stawiają sobie za cel zapewnienie sprawiedliwości w sferze gospodarczej. Sprawiedliwość oznacza według nich chronienie interesów pracowników przed kapitalistycznymi krwiopijcami, którzy rzekomo niczego nie produkując, osiągają pokaźne zyski. Twierdzę, że z samej istoty rzeczy wynika, iż robotnicy nie mają żadnego prawa własności do produktów swojej pracy. Przeciwnie: mają je biznesmeni i kapitaliści.