
Howden, Briam: Francuska ślepa uliczka
Tak jak wielu swoich kolegów po fachu, François Hollande zdaje sobie sprawę, ze nękana problemami francuska gospodarka potrzebuje zmiany. Musi zatem skoncentrować się na tym, co jest w stanie zmienić. Musi zmniejszyć odsetek wydatków publicznych i obniżyć podatki w celu zwiększenia zatrudnienia. Dodatkowo, musi pozwolić sektorowi prywatnemu na zagojenie ran i wyzdrowienie, zamiast oskubywać go jak gęś. To jedyny sposób, dzięki któremu rząd francuski może nadal funkcjonować i — co ważniejsze — jedyny sposób na wyprowadzenie Francji z gospodarczej ślepej uliczki.

McElroy: Repudiacja amerykańskiego długu publicznego
Dług publiczny zaciągnięty przez rząd federalny wyniósł na koniec 2012 r. 16,5 biliona dolarów, co stanowi ponad 52 317 dolarów na głowę mieszkańca Stanów Zjednoczonych. Jedynym rozsądnym i moralnym wyjściem z tej sytuacji jest repudiacja długu, czyli całkowita odmowa jego spłaty. Jednak termin ten nie funkcjonuje w głównym dyskursie politycznym. Wiąże się to z tym, kto jest wierzycielem długu. Chiny są często kreowane na największego wierzyciela, ale zadłużenie wobec Państwa Środka stanowi mniej niż 8% długu Ameryki.
Bagus: Ryzyko długów zagranicznych
Wysoki zagraniczny dług publiczny oraz trwały deficyt handlowy są oznakami słabej waluty. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że rząd będzie musiał ogłosić bankructwo albo ratować się inflacją. Natomiast niski zagraniczny dług publiczny i trwała nadwyżka eksportu wzmacniają walutę.
Bitner: Portugalia - dlaczego i jak powinna zbankrutować?
Portugalia powinna jak najszybciej dokonać restrukturyzacji długu. Dzięki temu obniżono by wydatki publiczne oraz uniknięto by podwyżek podatków. Takie rozwiązanie nie spowoduje także zamieszek na ulicach. Żeby przeprowadzić restrukturyzację szybko i skutecznie, należy skorzystać z tzw. klauzul wspólnego działania.
Howden: Ryzyko długu publicznego
Gdy sprawy walutowe Grecji przestały być kontrolowane przez rząd tego kraju, ryzyko wykorzystania inflacji jako metody spłaty nominalnej wartości obligacji przestało istnieć. Od tamtej pory politycy nie mogli użyć najprostszego z ich punktu widzenia sposobu uregulowania nominalnej wartości obligacji. Inwestycje w dług publiczny zostały automatycznie ubezpieczone od inflacji. Ryzyko walutowe — w przypadku inwestora pochodzącego ze strefy euro — również przestało istnieć.
Howden: Grecja - deflacja czy niewypłacalność
Grecja może nie być w stanie podążać drogą zewnętrznej dewaluacji poprzez inflację, ale może podążać drogą wewnętrznej dewaluacji poprzez spadek cen. Deflacja niekoniecznie jest łatwa — pracownicy prywatni i publiczni będą musieli zaakceptować obniżki pensji, programy oszczędnościowe będą musiały zostać zintensyfikowane (i wypełnione!) — pozwala jednak państwu uniknąć utraty suwerenności, a kredytodawcom uniknąć utraty pożyczek.
Klein: Po bankructwie też jest życie
Historia zna wiele przykładów, gdy np. poszczególne stany ogłaszały niewypłacalność. Co się działo po takim bankructwie? Zadziwiające, Ziemia nie zderzyła się ze słońcem, obywatele występnych stanów nie doświadczyli szarańczy czy spalenia. Oprocentowanie długu w tych stanach oczywiście wzrosło, ale nie do „katastrofalnych” poziomów. Zawierano skomplikowane układy, by minimalizować straty. Według mnie nie brzmi to jak koniec świata.
Bitner: Bankructwo państwa: teoria czy praktyka? Czy da się zapanować nad długiem publicznym?
Wykorzystanie długu publicznego jako instrumentu polityki gospodarczej stoi pod znakiem zapytania. Wydaje się bowiem, że ryzyko związane z niewypłacalnością państwa jest zbyt duże i zbyt trudno do oszacowania, by opłacało się je ponosić. Jednocześnie bankructwo jest na tyle mało prawdopodobne, że w realiach demokratycznych trudno wymagać od polityków, by nadmiernie troszczyli się o sytuację finansów publicznych.
Chodorov: Nie kupujcie obligacji skarbowych
Obligacja skarbowa to całkowicie niemoralna instytucja. Nakłada długi na osoby, które się na to nie zgodziły, jest zabezpieczona fikcyjnymi dochodami, zmienia patriotyzm w służalczość. Dlatego za nic na świecie nie dam wcisnąć sobie choćby jednej.
Machaj: Choroba europejskich oczu
José Manuel Barroso wyraża zdziwienie, że agencje ratingowe są jakoś mało „europejskie”. Włoski regulator rynku wprowadza ograniczenia na krótką sprzedaż, a Europejski Bank Centralny szykuje się do druku kolejnych pieniędzy na pomoc upadającym instytucjom. Brzmi znajomo? Owszem, z tym samym mieliśmy do czynienia rok temu.
Bitner, Pogorzelski: Czy Grecja zrezygnuje z euro?
Jako że coraz więcej państw wyraża zniecierpliwienie nieustannym ratowaniem Grecji, ogłoszenie przez Helladę bankructwa wydaje się obecnie coraz bardziej prawdopodobne. Im szybciej to nastąpi, tym mniejszy dług zdąży zaciągnąć Grecja i tym mniejsze będą straty związane z ogłoszeniem przez nią niewypłacalności. Inny możliwy scenariusz, czyli opuszczenie strefy euro, wydaje się zbyt trudny do przeprowadzenia.
Murphy: Wujek Sam - przyłapany na gorącym uczynku
Obniżenie perspektywy przez S&P dla długu USA jest jednym z wielu obiektywnych dowodów, że ci, którzy ostrzegają przed fiskalnym kryzysem, nie zwariowali. Rząd federalny zadłuża się zastraszającym tempie. Mimo że propozycja budżetu przedstawiona przez republikanina Paula Ryana jest lepsza niż ta prezydenta Obamy, to w żaden sposób nie przybliża rozwiązania problemu.
Rockwell: Rozłam UE
Nie trzeba Prawdziwych Finów, aby dostrzec niesprawiedliwość wykupu długów innych krajów. Ani nacjonalizm, ani programy pomocowe nie zaradzą prawdziwym kłopotom. W końcu odnajdziemy drogę do twardego pieniądza, ale będzie to żmudna i bolesna podróż.
Lewiński: Bankiem w dziurę budżetową
Bank Gospodarstwa Krajowego może stać się nie tylko alternatywą dla Narodowego Banku Polskiego, ale także wygodnym źródłem finansowania wydatków publicznych, dzięki któremu nie zostaną przekroczone progi ostrożnościowe polskiego zadłużenia.
Bagus: Ujarzmianie Irlandii
Europę ponownie ogarnął zamęt. Kryzys długu publicznego grozi rozlaniem się od Irlandii po Hiszpanię i Portugalię. Wszystko zaczęło się od kryzysu finansowego, przed którym kilka rządów eurolandu, zwłaszcza Portugalii, Włoch, Irlandii, Grecji i Hiszpanii (PIIGS), było w stanie finansować własne deficyty przy bardzo niskich poziomach stóp procentowych. Niektóre z nich zakumulowały niedające się utrzymać na dłuższą metę zadłużenie.
Pogorzelski: Fala bankructw państw UE?
Eurostat prognozuje powrót dodatnich stóp wzrostu dla krajów PIIGS, ale wskaźnik ten musiałby się utrzymywać przez kolejnych kilka lat na poziomie bliskim co najmniej 2-3 proc., żeby groźba bankructw została zażegnana… do czasu kolejnego kryzysu, oczywiście.
Grussner: Finlandia - państwo opiekuńcze, które bankrutuje
Newsweek ogłosił Finlandię najlepszym na świecie państwem do zamieszkania, a tuż po niej uplasował Szwecję i Szwajcarię. Oczywiście obywatele tych państw są szczęśliwi — nie ma tam biedy, ludzie są wykształceni i, generalnie rzecz biorąc, mają w nosie resztę świata, ponieważ mogą liczyć na swój życzliwy rząd, który zawsze przyjdzie im z pomocą.
Chrupczalski: Utopieni w długach
Co będzie, jeśli policzy się zadłużenie Polski metodą memoriałową? Optymistyczny wariant to relacja długu do PKB nieco ponad 200% (raport Instytutu Sobieskiego). Z kolei opracowanie Komitetu Polityki Gospodarczej Unii Europejskiej z prognozami do 2060 roku mówi o 318%.
Gustavson: Globalny kryzys długu
Jak pokazuje ponury przykład Japonii, rosnący poziom długu publicznego oraz polityka socjalizacji strat prywatnych nie są receptą na sukces gospodarczy. Podobny scenariusz może zaś powtórzyć się w Stanach Zjednoczonych lub w innych rozwiniętych państwach.
Rothbard: Nieuznawanie długu publicznego
Dług publiczny należy traktować inaczej niż dług prywatny. Przy prywatnych transakcjach trzeba chronić wierzycieli przed nieuczciwymi dłużnikami. Najlepszym zaś rozwiązaniem problemu długu publicznego jest odmowa jego spłaty. Takie postępowanie jest chwalebną częścią amerykańskiej tradycji, którą warto kontynuować.
White i Garrison: Czy deficyty mają znaczenie?
Niektórzy ekonomiści twierdzą, że nie dowiedziono, iż deficyty budżetowe skutkują wzrostem stopy procentowej. Powołując się na tzw. ekwiwalencję Ricardiańską argumentują, że możliwa jest zupełna neutralność deficytów względem poziomu oprocentowania. Czy ekwiwalencja Ricardo może jednak wystąpić w naszym świecie?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- Następna