Wspieraj Instytut Misesa w 2025 roku!
19 2130 0004 2001 0253 7975 0001
Powrót
Interwencjonizm

Lach: O ile wzrosną ceny napojów? Analiza skutków systemu kaucyjnego 

0
Bonawentura Lach
Przeczytanie zajmie 5 min
Lach_Analiza skutków systemu kaucyjnego1
Pobierz w wersji
PDF

Z dniem 1 października 2025 roku w Polsce wszedł w życie system kaucyjny na jednorazowe butelki plastikowe do 3 litrów oraz puszki metalowe do 1 litra. Nowa regulacja, nakładająca kaucję w wysokości 50 groszy na każde z tych opakowań, wzbudziła ożywioną debatę publiczną na temat jej potencjalnego wpływu na ceny napojów. Dominującym głosem w dyskusji jest obawa, iż producenci w sposób automatyczny „przerzucą" koszt kaucji na konsumentów, podnosząc ceny produktów o jej równowartość. Jednakże, analiza oparta na fundamentalnych prawach ekonomii prowadzi do zgoła odmiennych wniosków. Niniejszy artykuł stawia tezę, że system kaucyjny nie spowoduje bezpośredniego przerzucenia kaucji na ceny, lecz może wywołać ich wzrost poprzez inny mechanizm – redukcję podaży, zwłaszcza w segmencie produktów najtańszych. 

Mit natychmiastowej przerzucalności 

W debacie publicznej często zakłada się, że przedsiębiorca, obciążony nowym kosztem (w tym przypadku kaucją oraz kosztami operacyjnymi systemu), po prostu doliczy go do finalnej ceny produktu. Jest to jednak uproszczenie, które ignoruje mechanizmy kształtowania się cen na wolnym rynku. Jak słusznie zauważa Rothbard (2017, s. 729-730), cena rynkowa nie jest arbitralną wartością ustalaną przez producenta, lecz punktem równowagi, który maksymalizuje jego zysk w danych warunkach popytu. Ponieważ sam wzrost kosztów nie zmienia krzywej popytu, a ewentualna podwyżka ceny, gdyby była opłacalna, zostałaby wprowadzona już wcześniej, przedsiębiorca nie ma możliwości prostego dodania nowego podatku do ceny. W rezultacie, jak dowodził Rothbard (2017, s. 730-731), to właśnie przedsiębiorca ponosi ciężar tego podatku, co jest argumentem, którego nie dostrzegają przeciwnicy nowych obciążeń fiskalnych. 

Z perspektywy prawnej i księgowej kaucja nie jest ceną, a zwrotnym depozytem, który będzie widniał jako osobna pozycja na paragonie. Jednak system generuje realne, bezzwrotne koszty operacyjne dla producentów i sklepów. Raporty ekspertów, m.in. z firmy Deloitte, szacują, że średni koszt obsługi jednego opakowania w systemie może wynieść nawet około 40 groszy. To właśnie ten dodatkowy koszt, a nie sama kaucja, stanowi realne obciążenie dla przedsiębiorców. Zgodnie z logiką Rothbarda, gdyby producenci mogli bez konsekwencji podnieść ceny o te 40-50 groszy, już dawno by to zrobili, aby zmaksymalizować swoje zyski, niezależnie od istnienia systemu kaucyjnego. Popyt na ich produkty nie wzrasta tylko dlatego, że ponoszą oni wyższe koszty. W pierwszej kolejności ciężar tych kosztów spada więc na samych przedsiębiorców, redukując ich marże zysku. 

darowizna.jpg

Redukcja podaży jako rzeczywisty mechanizm wzrostu cen 

Klucz do zrozumienia potencjalnego wzrostu cen leży w drugiej części analizy Rothbarda, która opisuje długofalowe skutki nałożenia na producentów dodatkowych obciążeń. Wyższe koszty prowadzenia działalności sprawiają, że część producentów wycofuje się z rynku. Jeśli podatek przewyższy wcześniejszy zysk, przedsiębiorca przestanie produkować owe dobro. Jego podaż spadnie, a jego cena wzrośnie (Rothbard, 2017, strony 730-731). Nie jest to jednak przerzucenie podatku, lecz efekt zmniejszonej opłacalności i redukcji podaży.  

Ten mechanizm jest szczególnie istotny w kontekście polskiego rynku napojów, gdzie przed 1 października 2025 roku istniał szeroki segment produktów o bardzo niskiej cenie. Wody butelkowane marek własnych w sklepach dyskontowych były nierzadko sprzedawane w cenach promocyjnych oscylujących wokół 1 zł za 1,5-litrową butelkę. W skrajnych przypadkach, przy regularnych cenach, marża zysku na takich produktach była minimalna. 

Wprowadzenie kaucji w wysokości 50 groszy oraz dodatkowych kosztów operacyjnych na poziomie około 40 groszy na sztukę, stawia rentowność produkcji takich najtańszych napojów pod ogromnym znakiem zapytania. Dla produktu sprzedawanego za symboliczną złotówkę, nowy, realny koszt bliski tej kwoty oznacza eliminację jakiejkolwiek marży. W tej sytuacji producenci stają przed wyborem: albo drastycznie podnieść cenę, ryzykując gwałtowny spadek popytu, albo całkowicie zrezygnować z produkcji najtańszego asortymentu. 

Prawdopodobnym scenariuszem jest wycofanie się części producentów z tego segmentu rynku lub ograniczenie jego oferty. Zgodnie z prawem podaży i popytu, zniknięcie z rynku najtańszych produktów (spadek podaży) w naturalny sposób zmusi konsumentów do sięgania po droższe alternatywy. Średnia cena wody butelkowanej na rynku wzrośnie nie dlatego, że producenci „doliczyli” kaucję do starych cen, ale dlatego, że zniknęły najtańsze opcje, które tę średnią cenę obniżały. Jest to więc wzrost cen wywołany strukturalną zmianą na rynku po stronie podażowej. 

To nie pierwszy raz, gdy tematyka systemu kaucyjnego pojawia się na naszym portalu. Polecamy uwadze Czytelników artykuł Iana Golana na ten temat:
Golan_Ten sam recykling tylko niebywale drożej, czyli kosztowna iluzja systemu kaucyjnego

Interwencjonizm

Golan: Ten sam recykling tylko niebywale drożej, czyli kosztowna iluzja systemu kaucyjnego

Rola psychologii konsumenta a klauzula caeteris paribus 

Należy jednak odnotować, że klasyczna analiza ekonomiczna, w tym teoria Rothbarda, często opiera się na klauzuli caeteris paribus (przy pozostałych warunkach niezmienionych). Wprowadzenie systemu kaucyjnego jest na tyle istotną zmianą, że owa klauzula może nie mieć pełnego zastosowania. Argumentem za tym przemawiającym jest psychologiczna gotowość konsumentów na zmianę. 

Badania opinii publicznej przeprowadzone przed wprowadzeniem systemu wskazywały na jego bardzo wysokie poparcie społeczne, sięgające nawet 80%. Konsumenci, świadomi faktu wprowadzania nowej opłaty, mogą być psychologicznie przygotowani na wyższy wydatek przy kasie. Choć kaucja jest zwrotna, sam akt płacenia wyższej kwoty (np. 1,50 zł zamiast 1 zł) może osłabić ich wrażliwość cenową. Producenci, świadomi tej społecznej akceptacji, mogą wykorzystać moment wprowadzenia systemu jako okazję do podniesienia cen bazowych swoich produktów, licząc na to, że konsumenci przypiszą cały wzrost nowej regulacji. W tym scenariuszu wzrost cen byłby częściowo efektem zmniejszonej podaży, a częściowo wykorzystaniem sprzyjającej psychologicznie sytuacji rynkowej. Zakładając to pomijamy możliwą zmianę nastrojów społecznych, związaną z poświęcaniem czasu na bycie częścią systemu kaucyjnego — logistyka tego systemu może bowiem ochłodzić zapał części jego zwolenników.  

Podsumowanie 

Teza o automatycznym i bezpośrednim przerzuceniu kaucji na konsumentów jest ekonomicznym uproszczeniem. Analiza oparta na teorii Rothbarda wskazuje, że głównym mechanizmem mogącym prowadzić do wzrostu cen napojów po wprowadzeniu systemu kaucyjnego jest spadek podaży, wywołany wzrostem kosztów operacyjnych i w konsekwencji spadkiem rentowności produkcji w najtańszym segmencie rynku. Zniknięcie z półek wód mineralnych, których cena detaliczna była niewiele wyższa od kwoty samej kaucji, w sposób nieunikniony podniesie średni poziom cen. Jednocześnie, nie można ignorować aspektu psychologicznego – wysoka akceptacja społeczna dla nowego systemu może osłabić czujność cenową konsumentów i stworzyć producentom dogodne warunki do podniesienia marż, wykraczających poza zwykłą rekompensatę poniesionych kosztów. Ostateczny kształt rynku zweryfikują w najbliższych miesiącach decyzje producentów i zachowania konsumentów. 

Źrodło ilustracji: pixabay

Bibliografia i przypisy
Kategorie
Interwencjonizm Teksty


Nasza działalność jest możliwa dzięki wsparciu naszych Darczyńców, zostań jednym z nich.

Zobacz wszystkie możliwości wsparcia

Wesprzyj Instytut, to dzięki naszym Darczyńcom wciąż się rozwijamy

Czytaj również

Tłumaczenia

Bylund: Mit recyklingu

Będąc Szwedem, nie raz słyszę wypowiedzi, że Szwecja jest rzekomo wspaniałym krajem, reprezentującym „kwitnący socjalizm", który stanowi przykład dla reszty świata. Spora część moich znajomych z innych krajów chwali m.in. szwedzką politykę recyklingu i akcje rządu kładącego nacisk na przymus w kwestiach ochrony środowiska. Rzeczywistość wygląda nieco inaczej.

Golan_Snowdon_Ukryte-koszty-systemów-zwrotu-butelek-i-wojna-z-wygodą

Wywiady

Golan, Snowdon: Ukryte koszty systemów zwrotu butelek i wojna z wygodą

Zapraszamy do lektury wywiadu Iana Golana z Christopherem Snowdonem. Tematem wywiadu jest efektywnośc kosztowa systemów kaucyjnych.

Tłumaczenia

Fedako: Recykling, cóż za marnotrawstwo!

Tej jesieni uczniowie z całego kraju znowu będą się uczyć nadrzędnej zasady miejskiej religii/polityki: recyklingu, nie ze strachu przed policją, ale z miłości do planety. Wracając do domu dzieci stają się strażnikami systemu, kontrolują rodziców, którzy mogą nieumyślnie wrzucić aluminiową folię do pojemnika na szkło, albo przeoczyć plastikowe wieczko w pojemniku na aluminium. Kiedyś wierzyłem w recykling, a nadal wierzę w ograniczanie wykorzystania materiałów i ich wielokrotne używanie. Ale recykling? To strata nie tylko czasu, pieniędzy, ale także zasobów naturalnych.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.